Czy Łatek znajdzie dom?
|Oto historia Łatka:
Wieś w okolicy Krasnegostawu (lubelskie), przez długi czas błąkał się psiak. Jak się potem okazało, jego Pani wyprowadziła się do miasta, a pies był zbędnym balastem… Gdy wracała od czasu do czasu na wieś – zamykała psa na dość długo w starej oborze bez jedzenia i picia. Pies próbuje się wydostać – wyje, szczeka woła pomocy. Okoliczni sąsiedzi, którzy nie mogą słuchać skowytu biedaka, wypuszczają go z tej niewoli. Psiak potem przemierza okolice w poszukiwaniu jedzenia, ale jest przeganiany, smutny, zrezygnowany. Kobieta wraca i znów go zamyka… Właścicielce nie zależy, ma go dość, prosi o znalezienie mu domu. Nikt z okolicznych mieszkańców przygarnąć go nie chce. Psiak albo się włóczy albo jest zamknięty, kręci się po jezdni… Z tego co wiemy pies był wzięty jako szczeniak dla córki, ale się znudził…
Łatek ma 4 lata, jest łagodny, bardzo przyjacielski i zawsze uśmiechnięty. Jak każde zaniedbane zwierzę – spragniony człowieka i miłości. To wulkan energii i radości – musi się wybiegać, nauczył się chodzić na spacery.
Łatek jest wykastrowany i zaszczepiony. Obecnie znajduje się w DT. Jest to jego trzeci dom tymczasowy. Dlatego Łatek potrzebuje wreszcie stabilizacji i spokoju. Szukamy dla Łatka domu stałego – ludzi, którzy już nie zawiodą tego psa i go pokochają na zawsze.
W sprawie adopcji proszę dzwonić:
604 961 855
696 677 871