Zerwijmy łańcuchy 2013
|Akcja „zrywania łańcuchów” odbyła się w niedzielę 15 września w ponad 50 miejscowościach w całej Polsce. Krasnystaw dołożył swą skromną cegiełkę.
Protestowaliśmy, bo trzymanie psa na łańcuchu jest:
Niehumanitarne. Ból, pragnienie, głód, strach i samotność pies odczuwa tak samo jak człowiek – a wszystko to cierpi uwiązany na stałe na łańcuchu; łańcuch jest ciężki, odkształca psu kręgi szyjne, często wrasta w szyję, a zimą do niej przymarza (zwłaszcza jeśli jest założony bez obroży);
Niezgodne z prawem. Według Ustawy o Ochronie Zwierząt „trzymanie zwierząt na uwięzi, która powoduje u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz nie zapewnia możliwości niezbędnego ruchu” jest znęcaniem się – a znęcanie się jest karalne. Pies nigdy niespuszczany z łańcucha nie ma „możliwości niezbędnego ruchu”.
Niebezpieczne dla ludzi – pies uwiązany od szczeniaka nie poznał świata, więc wszystkiego się boi, a łańcuch nie pozwala mu uciec; dlatego taki sfrustrowany zwierzak częściej gryzie, i to nawet swoich właścicieli.
Happening odbył się na krasnostawskim rynku, niestety nie mogliśmy liczyć na dużą frekwencję jak w większych miastach, a przechodnie raczej starali się nas ominąć szerokim łukiem 😉 Do akcji „włączyliśmy” za to poetę Stanisława Bojarczuka